
Bez względu na to jak kontrowersyjny jest sam pomysł wydawania kolejnych tomów cyklu „Millennium”, trzeba przyznać, że David Lagercrantz najwyraźniej odrobił pracę domową i wziął sobie do serca postulaty czytelników i krytyków, którzy przy okazji poprzedniego tomu narzekali nieco na jego wizję Salander. Czytaj dalej Autor, który dogonił swój cień (Rafał Chojnacki)