Czubek góry lodowej (Rafał Chojnacki)

Arne Dahl: Na szczyt góry
Arne Dahl: Na szczyt góry

Kolejna sprawa, którą musi rozwiązać sztokholmska Drużyna A, rozpoczyna się od z pozoru błahego zabójstwa. W znanym pubie, położonym niedaleko stadionu w dzielnicy Södermalm, zostaje zabity młody kibic. Wskazanie okoliczności jego śmierci okazuje się jednak nadzwyczaj trudne. Po rutynowym, dość monotonnym początku, zarówno powieść, jak i prowadzone w niej śledztwo, nabierają jednak tempa.
Próba streszczenia całej akcji powieści sprawiłaby, że zawiła intryga, którą przedstawiłby nam autor, zostałaby brutalnie zmiażdżona. I tak polski wydawca postarał się, by na okładce „umilić nam życie” streszczającym fabułę opisem, dlatego nie dolewajmy oliwy do ognia. Dość powiedzieć, że Dahl pokazuje nam w dużym przekroju podziemne, nielegalne struktury, w których miejscowi gangsterzy czują się jak ryby w wodzie. Zabójstwo kibica, to tylko czubek góry lodowej, do którego trzeba będzie solidnego policyjnego dochodzenia.

Tym razem głównymi postaciami w zespole będą Paul Hjelm i Kerstin Holm. Reszta policjantów z Drużyny A pojawia się tylko w epizodycznych rolach. Podobnie jak w poprzednich książkach autor zachowuje się tu jak dowódca, rozdzielający zadania swoim podwładnym. Przydziela policjantów do różnych spraw. Czytelnik znający poprzednie dwie książki o Drużynie A, już od początku zastanawia się zapewne które wątki się ze sobą zazębią, tworząc jedną, rzeczywiście mocną sprawę. Przez cały czas jednak konstrukcja fabuły jest na tyle interesująca, że dajemy się Dahlowi prowadzić za rękę, akceptując jego grę z czytelnikiem, nawet jeśli zdajemy sobie sprawę, że, jak przystało na dobrego autora kryminałów, próbuje nas wywieźć w pole i zmylić tropy.

Dahl ciekawie kreśli tło opowieści, wpisując się w typową dla skandynawskiej powieści kryminalnej śpiewkę socjologiczną. W odróżnieniu od innych pisarzy nie kreśli on jednak gotowych rozwiązań, co sprawia, że jego proza jest trochę mniej nacechowany ideologicznie. Styl Dahla jest jednak rozpoznawalny i w Szwecji pojawiają się już autorzy piszący „pod Arne Dahla”.

Mocną stroną powieści są opisy postępowania grupy dochodzeniowej, metod śledczych i prowadzonych przez policjantów analiz. Pod tym względem możemy powiedzieć że mamy do czynienia z prawdziwą proceduralną powieścią policyjną.
Mimo że to już trzecia powieść Dahla o Drużynie A, pisarz najwyraźniej nie zwalnia obrotów, wręcz przeciwnie łapie dopiero wiatr w żagle, co zapowiada bardzo smakowite kolejne tomy serii.

Autor: Rafał Chojnacki
Arne Dahl, Na szczyt góry, Muza, 2011.

Dodaj komentarz