Stein Riverton to jeden z ojców chrzestnych skandynawskiego kryminału. Jest to postać, która nadal wymyka się jednoznacznym ocenom, choć od jego śmierci w 1934 roku minęło już ponad 80 lat.
Dla sporej części znawców literatury skandynawskiej Sven Elvestad jest pierwszym liczącym się pisarzem z Norwegii, który zasłynął serią powieści kryminalnych. Utwory Elvestada tworzone były na wysokim poziomie, szybko więc przetłumaczono je zarówno na język angielski, jak i na niemiecki. Nazwisko Svena Elvestada może niewiele mówić polskiemu czytelnikowi, gdyż pisząc powieści kryminalne, posługiwał się często pseudonimami: Kristian F. Biller i Stein Riverton. Najbardziej znany jest ten drugi, autor podpisał nim większość spośród swoich 96 książek. Dla uczczenia jego dorobku nazwę „Rivertonklubben” nadano Norweskiemu Stowarzyszeniu Pisarzy Kryminalnych, a główna nagroda jaką co roku przyznaje się najlepszej powieści kryminalnej, to właśnie Nagroda Rivertona (Rivertonprisen).
Sven Elvestad urodził się w 1884 w Halden, niewielkiej miejscowości przy granicy ze Szwecją. Początkowo terminował jako pracownik biurowy, ale szybko postanowił zacząć nowe życie w stolicy. Pojechał do Oslo i tam rozpoczął pracę w gazecie „Ørebladet”. Właśnie w niej ukazały się pierwsze jego historie kryminalne, publikowane anonimowo. Jednak większość dorobku Elvestada z tamtego okresu, to artykuły prasowe, dotyczące aktualnych wydarzeń, w tym również spraw kryminalnych. Trzeba zaznaczyć, że należał on do popularnych dziennikarzy i że jego pióro było wyznacznikiem wysokiej klasy tekstów publicystycznych. Najbardziej znany stał się jednak dzięki beletrystyce.
Kiedy 1907 roku opowiadania zebrane z „Ørebladet” wydano w formie książki, na okładce widniał pseudonim Stein Riverton. Była to edycja niskonakładowa, dlatego za oficjalny debiut Rivertona uważa się zwykle powieść „Jernvognen” z 1909 roku. Rok wcześniej, pod pseudonimem Kristian F. Biller, Elvestad opublikował powieść „Et mennesketyveri”, pierwszą z serii „Lys og Skygge”, której bohaterem jest detektyw Knut Gribb, oraz jego odwieczny wróg, Thomas Ryer. Seria opowiadań Rivertona o Knucie Gribbie liczy sobie łącznie 28 pozycji. W późniejszych latach Gribb zaczął żyć własnym życiem i pojawił się w dziesiątkach innych utworów, których autorstwo nie zawsze jest możliwe do ustalenia. Co ciekawe jeszcze niedawno znani norwescy pisarze, tacy jak składali hołd Rivertonowi, pisząc teksty o tym bohaterze. Wśród nich pojawili się tacy twórcy, jak Margit Sandemo, Fredrik Skagen czy Gunnar Staalesen.
Najbardziej znanym bohaterem historii tworzonych przez Rivertona jest jednak Asbjørn Krag. Postać tego detektywa pisarz stworzył już w 1904 roku. W odróżnieniu od Gribba, który działał w Oslo, Krag był policjantem z Danii, który na emeryturze dorabiał jako prywatny detektyw. W pierwszych historiach opowiadał on o swoich przygodach młodemu reporterowi, co budowało ciekawą relację, podobną nieco do duetu Holmes-Watson. Później pojawiło się sporo tekstów dotyczących wcześniejszych lat działalności duńskiego policjanta. Wiele z nich było w rzeczywistości przerobionymi historiami z serii o Knucie Gribbie, stąd też konieczne było odmłodzenie bohatera.
Opowiadania i powieści o Asbjørnie Kragu ukazywały się do połowy lat dwudziestych. W 1928 roku Elvestad opublikował w gazecie notkę informującą o śmierci detektywa.
Stein Riverton jest również scenarzystą szwedzkiego filmu kryminalnego „Politik och brott” (Polityka i zbrodnia), nakręconego w 1916 roku. Reżyser, Fritz Magnussen, przedstawia w nim wizję wyborów na gubernatora, którym towarzyszy zbrodnia – ktoś defrauduje pieniądze, giną ludzie – a detektyw Archie Stern prowadzi trudne śledztwo. Ze względu na kłopoty ze szwedzką cenzurą film miał swoją premierę w kinie „Apollo” w Helsinkach, 8 lipca 1918 roku. Szerzej pisze o tym Odd Magnar Syversen w biografii „Sven Elvestad: en bibliografi” (Universitetsbiblioteket i Oslo, 1986).
W dwudziestoleciu międzywojennym Riverton był w Polsce pisarzem dość popularnym, ukazało się wówczas osiem jego książek, nie wznawianych do dziś. Były to: „Czarna gwiazda” (inny jej tytuł, to „Więzienie”), „Człowiek z niebieskim szalem”, „Człowiek, który splądrował miasto”, „Kobieta-pająk”, „Tajemnica torpedy”, „Tajemniczy wróg” (inny polski tytuł, to „Zagadkowy nieprzyjaciel”), „Ten czwarty” i „W szponach demona”. Co ciekawe wydawano je pod prawdziwym nazwiskiem Svena Elvestada (z jednym wyjątkiem, gdy zmieniono mu imię na Evan!). Kolejną książkę sygnowaną nazwiskiem norweskiego autora wydano u nas dopiero w 1988 roku i nosi ona tytuł „Żelazny wóz” (jest to przekład słynnego „Jernvognen”), na okładce widnieje już pseudonim Stein Riverton.
W 2007 roku w Norwegii zrobiło się ponownie głośno o Elvestadzie. Prasa ujawniła jego pedofilskie skłonności, opublikowano m.in. wspomnienia mężczyzn z miejscowości Positano we Włoszech, którzy jako mali chłopcy byli napastowani przez pisarza, przebywającego regularnie na wakacjach na Półwyspie Apenińskim. Powróciły też wówczas również wspomnienia o jego fascynacji ideologią faszystowską. Przypomniano, że Sven Elvestad był pierwszym zagranicznym dziennikarzem, któremu wywiadu udzielił Adolf Hitler (Gjermund Jappée, Pedofili og fascisme i ny biografi, „Aftenposten”, 13.07.2007).
Badacze zwracają często uwagę na to, że ocena postaci Svena Elvestada zależna jest od tego czy traktujemy jego życiorys jako element burzliwych czasów w których żył, czy też raczej staramy się spojrzeć na jego twórczość i poglądy w bardziej obiektywny sposób. Taki podział biografii przedstawia m. in. Ragnhild Maria Hauglid Henden, z norweskiego Center for Studies of Holocaust and Religious Minorities w artykule „Sven Elvestad and the Anti-Semitic Archive”. Pierwszy z biografów, autor opublikowanej w 1986 roku książki „Sven Elvestad, en bibliografi” – Odd M. Syversen – koncentruje się na literackiej ikonie, klasyku norweskiej powieści kryminalnej. Inny obraz przedstawia nowsza, wydana w 2008 roku książka Bernta Rougthvedta „Riverton. Sven Elvestad og hans samtid”. Poza typowymi faktami biograficznymi prezentuje ona analizę poglądów prezentowanych przez pisarza, zarówno na podstawie listów, relacji, jak i na podstawie twórczości dziennikarskiej i literackiej. Oba te obrazy różnią się od siebie diametralnie.
Stein Riverton pozostaje więc z jednej strony pasjonującym pisarzem, z drugiej zaś postacią pełną dwuznaczności i równie ciekawą jak jego twórczość.
Autor: Rafał Chojnacki