Kartoteka rozrzucona (Rafał Chojnacki)

Jussi Adler-Olsen: Kartoteka 64
Jussi Adler-Olsen: Kartoteka 64

Departament Q, czyli jednostka zajmująca się starymi sprawami, które przed laty nie zostały rozwiązane, to grupa, którą kopenhaska policja chętnie trzymałaby w ukryciu. Głownie ze względu na niezbyt konwencjonalne metody prowadzenia śledztw, którym hołduje dowodzący tym oddziałem Carl Mørck. Niestety, mrukliwy policjant raz po raz odnosi ze swoimi współpracownikami spektakularne sukcesy, trudno więc usunąć go w cień, czy tym bardziej zwolnić.

Tym razem na biurko pracowników Departamentu Q trafia sprawa z lat 80. Dotyczy ona zaginięcia niejakiej Rity, szefowej nieźle prosperującego domu publicznego. Kolejne fakty, przegapione przed laty przez śledczych, prowadzą Mørcka i jego podwładnych przez labirynt faktów, które początkowo sprawiają wrażenie rozrzuconych, niepowiązanych ze sobą informacji. Z czasem jednak okazuje się, że doskonale się ze sobą łączą.

Jako czytelnicy jesteśmy pół kroku przed detektywami, ponieważ możemy śledzić również wątek retrospektywny, związany z postacią Curta Wada, chirurga, specjalisty od sterylizacji. Pracował on m.in. w ośrodku wychowawczym na wyspie Sprogø. Autor dotyka w ten sposób mrocznych zagadnień związanych z eugeniką, która w państwach Skandynawskich wracała do łask jeszcze długo po tym, jak wraz z innymi teoriami rasistowskiej antropologii Trzeciej Rzeszy została odesłana do lamusa. Równie ciekawa jest historia Nete Hermansen, jednej z kobiet, których życie na zawsze odmienił doktor Wad.

Jak zwykle nie zawodzą współpracownicy Mørcka – Rose i Assad. Początkowo to oni prowadzą całe dochodzenie. Dopiero gdy okazuje się, że za sprawą stoi o wiele więcej, niż tylko jedno tajemnicze zaginięcie, uznaje temat za interesujący i włącza się w wir kryminalnego śledztwa. Jak zwykle ważnym elementem są tu niezwykle dowcipne dialogi całej trójki, które dają czytelnikowi trochę wytchnienia.

Jussi Adler-Olsen dodaje do tego wszystkiego współczesne problemy, dotyczące Danii. Wśród nich jest polityczny populizm, w wykonaniu partii, nawiązującej do skrajnej prawicy sprzed lat. Na szczęście powieść nie zamienia się w polityczną agitkę, czego nie da się powiedzieć o każdym zaangażowanym społecznie skandynawskim kryminale.

Autor: Rafał Chojnacki

Jussi Adler-Olsen, Kartoteka 64, Sonia Draga, 2018.

Dodaj komentarz